Zawodnicy Sokoła pewni swego – wypowiedzi przed startem rozgrywek

W czwartek czwórka piłkarzy pierwszej drużyny Sokoła KONSPORT Aleksandrów porozmawiała z reporterem telewizji Aleksandrów Łódzki – Michałem Kińskim.

Zawodnicy z pewnością mogli być zadowoleni z minionej rundy jesiennej, którą zakończyli na pierwszym miejscu. Sami przyznali również, że nie pozostaje im nic innego jak utrzymać pozycję lidera do końca rozgrywek. – Na pewno jesteśmy zadowoleni z tej pierwszej rundy. Zdobyliśmy sporo punktów, mamy dwa “oczka” przewagi nad Widzewem i najlepszą pozycję startową przed rozpoczęciem rundy wiosennej – powiedział kapitan drużyny Przemysław Woźniczak.

Głównym faworytem rozgrywek jeszcze przed startem sezonu był z pewnością łódzki Widzew. W Aleksandrowie jednak nie zamierzają rzucać ręcznika i drużyna postara się sprawić niespodziankę i awansować do II ligi. – Na pewno Widzew nie odpuści. Oni muszą awansować. My możemy. Jest nagonka w mediach oraz w samym łódzkim klubie. My jednak spróbujemy zrobić niespodziankę i będziemy dążyć do tego awansu – odniósł się Sebastian Kobiera.

Za Sokołem dość udany okres przygotowawczy, który zostanie zakończony sobotnim sparingiem z Omegą Kleszczów. W dotychczasowych meczach kontrolnych, zielono-biali odnieśli pięć zwycięstw, raz zremisowali i raz musieli przełknąć gorycz porażki. – Wyjazd na obóz z pewnością był bardzo fajną sprawą. Przebywaliśmy w bardzo dobrym obiekcie w Jarocinie, gdzie pracowaliśmy bardzo ciężko. Po powrocie również graliśmy sparingi, jedynie z meczu z Lechią nie możemy być zadowoleni. Wydaje mi się, że jesteśmy dobrze przygotowani do startu rundy wiosennej – skomentował Kamil Żylski.

Ruchy kadrowe w drużynie z pewnością mogą wskazywać na to, że zespół nie straci na jakości, co za tym idzie nadal będzie mógł rywalizować o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. – Na pewno naszym atutem jest fakt, że skład pozostał praktycznie niezmieniony. Doszło kilku zawodników, którzy nawet jeśli nie podniosą poziomu pierwszej jedenastki to wpłyną na rywalizację w drużynie. Myślę, że podobnie jak jesienią będziemy najlepsi na wiosnę – zakończył Michał Brudnicki.

 

Więcej wypowiedzi naszych zawodników będzie można znaleźć w przyszłym tygodniu. Materiał video ukaże się w piątek (9 marca).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *