Wokół meczu z Olimpią Zambrów

W sobotnie popołudnie Sokół KONSPORT Aleksandrów Łódzki pokonał Olimpię Zambrów 4:1. Standardowo prezentujemy kilka ciekaweostek związanych z tym spotkaniem.

Cempa goni Pieczarę

Swoją szóstą bramkę w ósmym meczu zdobył w sobotę Dawid Cempa. Napastnik Sokoła nie zbliżył się jednak w klasyfikacji najlepszych strzelców do Krystiana Pieczary, gdyż ten również poprawił swój dorobek strzelecki i ma na swoim koncie już 11 trafień. Tymczasem tyle samo goli, co nasz snajper ma również najlepszy strzelec minionego sezonu – Wojciech Wocial.

Minuta Ciszy

Przed spotkaniem, minutą ciszy uczczona została pamięć 20-letniego zawodnika Stali Rzeszow – Krystiana Popieli, który niedawno zginął w wypadku samochodowym oraz 14-letniego piłkarza Znicza Pruszków – Mateusza Jacaka, ten zaś przegrał z chorobą po udarze mózgu.

Młodzieżowcy na boisku

Aż pięciu młodzieżowców miało okazję zaprezentować się w sobotnim starciu z Olimpią. Trener Sławomir Majak, widząc dobry rezultat postanowił stopniowo dawać szansę kolejnym graczom. Na placu gry obejrzeliśmy zatem: Dominika Pecynę, Filipa Matuszczyka, Jakuba Lemanowicza, Jakuba Rogalskiego i Michała Majaka.

Nowość w transmisji

Pierwszy raz w ramach transmisji na kanale naszej klubowej telewizji doczekaliśmy się komentarza. Jak widać przyniósł on szczęście, gdyż drużyna odniosła przekonujące, wysokie zwycięstwo.

Premierowa bramka

W sobotnie popołudnie swoją pierwszą bramkę dla Sokoła zdobył Piotr Kasperkiewicz. Pomocnik potrzebował na to 216 minut.

Udany rewanż

Ostatnim razem, kiedy Sokół rywalizował z Olimpią lepsi byli zawodnicy z Zambrowa. Na własnym stadionie, rywale pokonali nasz zespół aż 4:2. Można zatem śmiało powiedzieć, że zielono-biali odegrali się z nawiązką.

Uraz obrońcy

W przerwie spotkania, boisko opuścił Dominik Głowiński. Jak się później okazało nabawił się on urazu pachwiny. Nie jest to jednak na tyle poważna kontuzja, aby wyeliminowała go z dalszej gry w kolejnej kolejce.

Zmiana pozycji

Tym razem wyjątkowo na boku pomocy zobaczyliśmy Michała Millera. Czy to będzie nominalna pozycja pod wpływem nowego ustawienia w ekipie Sokoła? Tego nie wie nikt. Z drugiej strony, dla zawodnika przyniosło to efekt w postaci gola i asysty. Możemy być zatem zadowoleni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *