Porażka, która mogła zaboleć

Sokół Konsport Aleksandrów Łódzki doznał porażki na własnym boisku z Unią Skierniewice 0:3 (0:1). Mimo wszystko nadal pozostaje na pozycji lidera tabeli, jednak przewaga punktowa z meczu na mecz topnieje. Przed własną publicznością nie udało się zwycięstwem zainaugurować rozgrywek.

W dwóch pierwszych meczach faworyzowany kandydat do awansu zdobył zaledwie jeden punkt, a sobotnia porażka z pewnością mogła zaboleć. W spotkaniu z Unią Skierniewice Sokół próbował zagrozić pod bramką rywala, jednak zabrakło szczęścia zwłaszcza przy dwóch dogodnych okazjach – z pierwszej połowy po strzale Pawła Kaczmarka i w drugiej części gry po uderzeniu Mateusza Brozia. Tymczasem Unia stworzyła sobie cztery dogodne okazje, z tego potrafiła wykorzystać trzy. Bardzo dobrze w bramce gości spisał się Wojciech Jaroszko, który w drugim swoim meczu w III lidze nie puścił gola. Natomiast bramki padły w 26. minucie po wykorzystanej akcji przez Damiana Warchoła, w 72. minucie sprytnie w polu karnym zachował się Konrad Niedzielski, a w 82. minucie wynik ustalił Patryk Bojańczyk.

Dla Sokoła Konsport Aleksandrów Łódzki to jeszcze nic straconego, ponieważ drużyna wypracowała sobie przewagę punktową. Szkoda tylko, że topnieje już na początku wiosennych rozgrywek. Ostatecznie widowisko w Aleksandrowie zakończyło się porażką drużyny trenera Sławomira Majaka 0:3.

Sokół Konsport Aleksandrów Łódzki – Unia Skierniewice 0:3 (0:1)
Bramki: 26. Warchoł, 72. Niedzielski, 82. Bojańczyk.

Sokół Konsport Aleksandrów Łódzki: Lemanowicz – Gieraga, Ślęzak, Woźniczak, Rakowski – Kaczmarek, Kasperkiewicz, Bogołębski (46′ Maćczak), Sarafiński (46′ Broź) – Cempa, Miller.

Unia Skierniewice: Jaroszko – Pęgowski, Czaplarski, Wojciechowski – Łojszczyk, Niedzielski (79′ Nalej), Wyszogrodzki, Pomianowski (90+1′ Dąbrowski), Kowalczyk – Kolus (74′ Bojańczyk), Warchoł (90′ Przybycień.

Kartki żółte:   30. Woźniczak (Sokół), 38. Kasperkiewicz (Sokół), 39. Bogołębski (Sokół) – 45+2. Pomianowski (Unia), 49. Czaplarski (Unia), 86. Wyszogrodzki (Unia).

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *