Piłkarski poniedziałek #15: Rezerwa w baku już się pali. Czy nie zabraknie paliwa do 4 grudnia?

Dziś w piłkarskim poniedziałku poświęcimy czas tylko i wyłącznie pierwszej drużynie Sokoła. Żółta kontrolka w baku pali się już od kilku kolejek, czy piłkarze rzeczywiście jadą na rezerwie? Weźcie udział w ankiecie i sami oceńcie potencjał drużyny w tym sezonie.

Sztab szkoleniowy Sokoła przez cały rok pracuje tak samo, czyli zwraca uwagę na pewne detale odgrywające w piłce bardzo ważną rolę. Taktyka przygotowywana jest z analizą najbliższego rywala oraz daną dyspozycją poszczególnych zawodników. Trzeba przyznać, że trener Dawid Kroczek rotuje składem, dokonuje wielu zmian w ciągu 90. minut. To nie jest tak, że na boisko wychodzi jedenastu zawodników i jak wielu kibicom się wydaje, każdy gra jak chce i jak potrafi. Od pierwszego gwizdka każdy piłkarz ma narzuconą przez trenera taktykę. Jeśli ją zaczyna realizować, automatycznie zaczyna funkcjonować drużyna. Piłka nożna jest sportem zespołowym i jeśli nie mamy w składzie typowego “killera”, to trzeba liczyć na maksymalne wykorzystanie wszystkich zawodników.

Od dłuższego czasu można zaobserwować, że aleksandrowianie mają coraz mniej paliwa. Myślę nawet, że ostatnie kolejki są grane na przysłowiowej rezerwie. Do stacji coraz bliżej, ale trzeba tak umiejętnie jechać, by paliwa nie zabrakło do 4 grudnia. Mecz z KS Kutno pokazał, że piłkarzom zależy na wygranej, ale niestety pewne niedociągnięcia wynikające między innymi ze słabszej dyspozycji, powodują o braku skuteczności. To jest obecnie największa bolączka Sokoła. W tym meczu można naliczyć kilkanaście dośrodkowań w pole karne, które zazwyczaj kończyły się wybiciem piłki przez obrońców. Goście mieli ich nieco mniej, z tego jedną wykorzystali już w pierwszej połowie. Od dłuższego czasu można zauważyć, że jest również inny problem. I wcale to nie jest problem związany z kondycją, a z dokładnym podaniem. Czasem wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, że w momencie, kiedy można doszlifować proste książkowe zagranie, ono kończy się piłką pod nogami przeciwnika.

Sokół Aleksandrów walczy o pierwszą ósemkę. Kluczowe również będą dwa ostatnie mecz z Olimpią Zambrów i Polonią Warszawa. W tych dwóch kolejkach liczę na minimum ostatnie cztery ligowe punkty. To już jest naprawdę koniec tego roku i trzeba wycisnąć z siebie wszystko, by znaleźć się w komfortowej sytuacji wiosną. Czy stać na to Sokół? Myślę, że tak. Patrząc po wynikach Olimpii Zambrów i przedostatnim miejscu w tabeli, grzechem byłoby nie wygrać tego spotkania. Ostatni mecz z Polonią Warszawa będzie na pożegnanie z 2020 rokiem. Polonia w tym sezonie chce awansować i tylko na papierze jest faworytem. Myślę, że aleksandrowianie tak łatwo zwycięstwa nie oddadzą, po cichu liczę na trzy punkty. Tego paliwa ma zabraknąć dopiero 4 grudnia o godz. 20:00. Wtedy rozpocznie się długotrwały czas tankowania, aż do wiosennych rozgrywek…

Na koniec nasza kolejna ankieta. Lubimy pytać kibiców o zdanie, często możemy zwrócić uwagę na Waszą opinię. Tym razem zapytamy poniżej, czy Sokół Aleksandrów po pierwszej rundzie rozgrywek znajdzie się w grupie mistrzowskiej czy spadkowej? Dobrego tygodnia. Pozdrawiam Michał Kiński.

Czy Sokół Aleksandrów po rozegraniu 21. kolejek znajdzie się w grupie mistrzowskiej?

  • Tak (61%, 25 Votes)
  • Nie (39%, 16 Votes)

Total Voters: 41

Loading ... Loading ...

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *